Radosne Maluchy w odwiedzinach w sąsiednim przedszkolu, na sztuce "O rybaku i Złotej rybce"

Główne kategorie projektowe

Dziś poszliśmy do prawdziwego przedszkola. Było największe na świecie. Takie jak tysiąc moich mieszkać. Byliśmy w szatni, gdzie dzieci mają swoje szafki. Potem zwiedzaliśmy cały budynek; długie korytarze- aż nogi bolały, dużo sal, w salach leżaczki do spania. Na widowni byliśmy pierwsi. Dopiero potem dołączyły do nasz dzieci z tego przedszkola. Była wśród nich Ala, która kiedyś chodziła do Radosnych Maluchów. Nie wiem, czy nas poznała. Ale ja ją od razu zauważyłam.

Bajka była o Rybaku i złotej rybce. Rybak się trochę złościł, zwłaszcza na niesforne dzieci. Ale jak nam było za trudno, to zmykaliśmy do toalety, gdzie była wspaniała, nowoczesna pralka.

A gdy wróciliśmy do naszego przedszkola, dostaliśmy wyjątkowe śniadanie- kanapki z czekoladą :)

Galeria